Weronika Kobylarz, stażystka w kancelarii prawnej Hogan Lovells w 19. edycji Programu Kariera, dziś kontynuuje pracę jako Intern w dziale Financial Institutions Group. Opowiada, co ją motywuje i skąd czerpie satysfakcję.
Wiele zależy od tego, jak zdefiniujemy pojęcie wakacji. Dla mnie to idealny czas na spokojne przemyślenie swoich celów życiowych, a przy tym na rozwój i wychodzenie ze strefy własnego komfortu. Oczywiście, nie popadając w skrajności, bo reset i naładowanie baterii to klucz do sukcesu. W moim przypadku staż w kancelarii Hogan Lovells rozpoczął się 1 sierpnia, co tak naprawdę umożliwiło przygotowanie się na nowe wyzwania przez cały lipiec. Co więcej, wyjazd do Warszawy na praktyki był również odskocznią od rzeczywistości i okazją na poznanie wspaniałych ludzi, za co jestem niesamowicie wdzięczna.
Wydaje mi się, że nigdy nie jest się pewnym na 100 proc. tego, co chciałoby się w życiu robić. Można jednak stwierdzić, czy dany rodzaj pracy daje nam pewnego rodzaju satysfakcję i zadowolenie z codzienności, bo to właśnie w pracy spędzamy większość czasu. To jednak również atmosfera i współpracownicy determinują w dużej mierze nasze zadowolenie. Śmiało mogę powiedzieć, że jestem otoczona niezwykle przyjaznymi i wyrozumiałymi ludźmi.
Muszę niestety przyznać, że jest to ogromne obciążenie zarówno psychiczne, jak i fizyczne, bo przy natłoku obowiązków człowiek potrafi zaniedbać kluczowe aspekty życiowe. Mam na myśli odpowiednią ilość snu, aktywność fizyczną, jak i spotkania z najbliższymi. Oczywiście, wiele zależy od tego, jak zagospodarujemy swój czas. Niestety doba nigdy nie jest dłuższa niż 24 godziny, a ciągły stres nie sprzyja ani rozwojowi, ani zdrowiu. Studia oczywiście chciałabym skończyć, ale na ten moment prawo jest dla mnie priorytetem. Natomiast po kilku miesiącach pracy w kancelarii widzę, jak niesamowitą energię oraz wiedzę przekazują mi już wiele bardziej doświadczeni prawnicy. Dlatego wiem, że to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć, aby aplikować właśnie na staż w Hogan Lovells.
Jeszcze rok temu nie przeszłoby mi przez myśl, że mam szansę dostać się na staż do jednej z najlepszych kancelarii na świecie. Dzisiaj wydaje mi się to wciąż abstrakcyjne, lecz dzięki pracy w Hogan Lovells czuję się coraz bardziej pewna siebie. Dlatego chciałabym, żeby każdy kto zastanawia się nad tym, czy warto wziąć udział w Programie Kariera, uwierzył we własne możliwości i dał sobie szansę. Podejmując tę decyzję zupełnie nic nie tracimy, bo porażki mogą nas jedynie wzmocnić i ukształtować charakter. Natomiast zyskać można naprawdę wiele.