Zamknięte bary i restauracje to nie tylko ból dla klientów, ale również dla potencjalnych pracowników. Studentom przez pandemię i lockdown odpadły dwa podstawowe miejsca pracy dorywczej. Efekt? Coraz więcej z nich w 2020 roku zarabiało miesięcznie mniej niż tysiąc złotych. Najgorzej jest w Krakowie. Tam o czterocyfrowej kwocie może pomarzyć co piąty student.
Zaledwie kilkaset złotych miesięcznie dorabia sobie również 18 proc. studentów w Warszawie i Poznaniu. Tak wynika z badania, przeprowadzonego przez SW Research w ramach Programu Kariera Polskiej Rady Biznesu.
Cały artykuł dostępny na stronie Businessinsider.pl >>>LINK<<<